Tereny Syberii są prawdziwą kopalnią naturalnych substancji o zbawiennym wpływie na organizm człowieka. Była już mowa o olejku z ananasów syberyjskich, teraz do głosu dochodzi syberyjska jodła. Jej młode pędy pozwalają uzyskać olejek pichtowy, który pomaga osobom cierpiącym na infekcje górnych dróg oddechowych oraz częste przeziębienia. Gotowy oleum pini sibericum można stosować wewnętrznie i zewnętrznie. Świetnie sprawdzają się inhalacje oraz nacierania z jego użyciem. Już kilkuletnie dzieci mogą być nim leczone, ponieważ substancja jest łagodna dla młodego organizmu. Nie tylko przynosi ulgę w czasie kaszlu i kataru, ale może być bez obaw przyjmowany w ramach profilaktyki.
O zdrowotnym działaniu olejku pichtowego ludzie wiedzieli wiele pokoleń wstecz. Zielarze nazywali go nawet „leśnym doktorem”, bo był niezastąpiony w czasie nieżytów nosa i gardła. Działa przeciwzapalnie, niweluje ból. Doświadczeni lekarze zalecają go przy kuracjach antygrzybiczych, antywirusowych oraz antybakteryjnych. W kontekście produkcji suplementów warto wspomnieć, że skutecznie odprowadza toksyny, więc sprawdzi się przy popularnym oczyszczaniu organizmu.
Proces wytwarzania olejku pichtowego gwarantuje jego naturalny skład i zachowanie wszystkich cennych właściwości. Wszystko odbywa się na drodze destylacji z parą wodną. Finalny produkt powinien zawierać jak najwyższą dawkę octanu bornylu – w granicach 38 procent. Im go więcej, tym olejek lepszy.